Jednym z podstawowych problemów wśród psychologów stykających się z pacjentami niezadowolonymi ze swojego życia jest kwestia skłonienia człowieka do działania. Jednym z głównych czynników pomagających ludziom wychodzić z depresji czy zmiany wzorców zachowania jest właśnie czynne przełamywanie rutyny bądź wprowadzanie do życia zupełnie nowych doznań. Niestety pacjentom często bardzo trudno znaleźć motywacje do podjęcia odpowiednich kroków.
O sztuce motywacji mówi się w mediach naprawdę dużo, a wiele księgarni ma wręcz całe regały książek dedykowane samodoskonaleniu się. Stąd poruszanie tej kwestii może wydawać się dość niepotrzebne. Jednak ciekawe spojrzenie na ludzką motywację do działania dają badania profesora marketingu Jonah Berger z Uniwersytetu w Pennsylvanii . Badał on ludzi pod kątem zaangażowania w mediach społecznościowych i skłonności do dzielenia się materiałami znalezionymi w sieci.
Jego wyniki okazały się o tyle zaskakujące, że przełamywały niektóre utarte schematy myślowe. Oczywiście wśród artykułów najczęściej udostępnianych znajdowały się pewne znane podziały, jak np. silniejsze zaangażowanie w politykę niż sport. Jednak patrząc na samą tematykę artykułu nie sposób było znaleźć prawidłowości – rekordy popularności biły niektóre artykuły z grupy nauka, choć przeważnie są to najmniej popularne działy.
Okazało się, że znacznie silniej działa czynnik emocjonalny niż tematyczny. To właśnie artykuły wywołujące pewne określone emocje wywoływały największy „buzz”. Przy okazji Berger udowodnił, to co psychologowi od wielu lat mówią swoim pacjentom to pozytywne emocje najlepiej wpływają na zachęcenie ludzi do działania.
Dodatkowo, a co najważniejsze, widać również korelację pomiędzy stanami emocjami z tzw. klasyfikacji pobudzenia (arousal), a naszymi działaniami w internecie. Chodzi mianowicie o dzielenie stanów emocjonalnych, na te, które zwiększają naszą energię (np. złość czy radość), oraz te zmniejszające nasz potencjał działania (jak smutek, ale również zadowolenie). Im bardziej nas coś pobudza, tym chętniej to udostępniamy w sieci.
Warto wziąć to pod uwagę, przy ustalaniu planu dnia bądź poszukiwaniu motywacji do działania.