Osłabiony organizm, zimne dreszcze, kłopoty ze snem, bóle brzucha i głowy – to tylko niektóre z objawów występujących w stresujących sytuacjach. Kiedy pojawiają się wyłącznie w uzasadnionych okolicznościach, można uznać je za naturalny „język” naszych ciał. Jednak kiedy objawy te utrzymują się przez dłuższy czas, należy zacząć się martwić, bo prawdopodobnie stres staje się poważną jednym z problemów zdrowotnych, prowadzących do wyniszczenia organizmu. Chociaż stres to choroba psychiczna – stanowiąca początek nerwicy – to w dużej mierze wiąże się ona z objawami fizycznymi i może powodować poważne choroby.
Jakie są objawy stresu?
Przede wszystkim stres to wewnętrzny niepokój, ciągły strach, brak zaufania do siebie i innych. To również brak odpoczynku i chwil wytchnienia. Co się z tym wiąże? Głównie kłopoty ze snem, które wynikają z tego, że wewnętrzny niepokój nie pozwala zapomnieć o problemach, a zestresowana osoba budzi się kilka – kilkanaście razy w ciągu nocy, często przez męczące sny i majaki. Osoba taka jest zmęczona i niewyspana, czuje się ciągle osłabiona. Stres powoduje zmiany w samopoczuciu – uderzające napady gorąca i zimne dreszcze występujące na przemian. Znanym objawem są również pocące się dłonie i zawroty głowy. Występują one nie tylko w samych stresujących sytuacjach, ale także we wszystkich innych elementach codziennego życia, mogą zdarzyć się podczas jazdy do pracy czy w trakcie przygotowywania kolacji.
Co jest przyczyną stresu?
Odpowiedź na to pytanie nie jest i nie może być jednoznaczna. Każdy człowiek jest inny i każdy organizm w indywidualny sposób reaguje na trudne sytuacje. Są osoby, które z pokerową twarzą zniosą utratę pracy, a są też takie, które zareagują paniką na widok nadmiernej ilości obowiązków w domu. Jednak – generalizując – za główną przyczynę stresu wśród współczesnych ludzi uważa się presję wynikającą z prędkości naszego życia. W dzisiejszych czasach życie bardzo często przemienia się w pustą egzystencję – wyścig szczurów i ślepy bieg po pieniądze, których nigdy nie mamy wystarczająco dużo, by móc odetchnąć i zrobić sobie przerwę. Śniadania jedzone w samochodzie podczas jazdy do pracy, nerwowa walka o klienta, niezadowolony i wymagający coraz więcej szef, brak czasu na sen, dzwoniące co kilka minut telefony i natłok informacji – to główne przyczyny stresu i ciągłego zdenerwowania, które towarzyszy nam podświadomie – nawet w trakcie snu. Ponadto specjaliści zwracają również uwagę na frustrację wynikającą z braku wpływu na niektóre aspekty życia.
Wyobraźmy sobie taką sytuację – wybieramy się rano, jak co dzień, do pracy. Jednak z powodu burzy wystąpiła awaria i zabrakło prądu, a co za tym idzie – nie ma ciepłej wody i trzeba umyć się w chłodnej. W trakcie drogi okazuje się, że kłopoty z elektrycznością to nie jedyny skutek jesiennej pogody, ponieważ wichura złamała drzewo rosnące obok głównej ulicy i przez najbliższą godzinę miasto będzie zakorkowane, a czas dojazdu znacznie się wydłuży. Zniecierpliwiony szef już dzwoni, w radiu słychać informację, że czas oczyszczenia jezdni może się przedłużyć.
Co w takiej sytuacji robimy? Denerwujemy się, przeklinamy feralny dzień, patrzymy z frustracją na mijających nas ludzi (jak gdyby cała wina spoczywała na nich), czujemy się coraz gorzej, żołądek zaczyna „ściskać”, a dłonie się pocą. To klasyczny opis stresującej sytuacji, na którą nikt z nas nie ma wpływu i nie jest w stanie jej naprawić. Jednak jeśli nie mamy możliwości działać, warto przynajmniej wiedzieć jak radzić sobie z tego typu zachowaniami i jak unikać chwil, które negatywnie wpływają na zdrowie.
Jak walczyć ze stresem?
Wiele spółczesnych metod prezentowanych w poradnikach i telewizji skupiają się na chwilowym relaksie i zapomnieniu. Pójście do kina, masaż, fitness – pomagają odpocząć i się wyciszyć, jednak najczęściej jest to tylko działanie doraźne, ponieważ po powrocie do domu i problemów, stres wraz ze swoimi skutkami, również wraca. Co więc robić, aby radzić sobie skutecznie z powracającym i paraliżującym stresem? Po pierwsze, warto mieć zaufane osoby i otworzyć się na kontakty z innymi ludźmi. Przeprowadzone dotąd badania jednoznacznie wskazują, że osobami najbardziej odpornymi na stres są te, które mają do kogo wrócić po ciężkim dniu, które kochają i są kochane lub przynajmniej mają zaufanych przyjaciół i wspierającą rodzinę. Sprzyja to budowaniu pewności siebie, a co za tym idzie – poczucia, że sprawuje się kontrolę nad swoim życiem jest się w stanie poradzić sobie z każdą sytuacją.
Siła charakteru i asertywność to kolejne cechy, które pomagają walczyć ze stresem. Psychologowie zgodnie twierdzą, że osoby pewne siebie są mniej podatne na stres, ponieważ mają świadomość kontroli nad wszystkimi ważnymi sprawami i czują się panami własnego losu. Warto więc starać się kształtować poczucie własnej wartości i pewność siebie. Kolejnym ważnym elementem jest optymizm – to on pozwala patrzeć na świat przez różowe okulary i nie bać się tego, co złe.
Okazuje się, że aby zwiększyć poziom pozytywnego myślenia, należy zacząć pomagać innym ludziom – wykazać się altruizmem, aby w ten sposób zobaczyć sens życia maskujący problemy i niepowodzenia.