Zastrzeżenia przeciwko wprowadzeniu na rynek szczepionki firmy Johnson Johnson

Zastrzeżenia przeciwko wprowadzeniu na rynek szczepionki firmy Johnson Johnson

Zastrzeżenia przeciwko wprowadzeniu na rynek szczepionki
firmy Johnson & Johnson
Szczepionka Johnson & Johnson została okrzyknięta przełomem. Wymaga tylko jednej dawki, a nie dwóch dawek w odstępach tygodniowych i nie wymaga przechowywania w zamrażarce, co czyni ją naturalnym rozwiązaniem dla trudno dostępnych obszarów wiejskich i zaniedbanych społeczności z ograniczonym dostępem do opieki zdrowotnej i magazynów.
Ale choć wiele osób jest podekscytowanych perspektywą tylko jednego zastrzyku, nowa szczepionka spotyka się również z negatywnymi reakcjami. Część z nich wynika z braku jasności co do skuteczności tych szczepionek, a część jest bardziej złożona.
2 marca Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych wezwała katolików do unikania szczepionki Johnson & Johnson, ponieważ wykorzystuje ona wyhodowane w laboratorium komórki, które są klonami tkanki płodowej pochodzącej z aborcji w latach 80-tych.
Jeśli państwa nie zaplanują dokładnie sposobu dystrybucji szczepionek, rezultatem może być koszmar sfrustrowanych pacjentów i zmarnowanych dawek.
Eksperci specjalizujący się w przedsięwzięciach dotyczących służby zdrowia, analizie danych i zarządzaniu łańcuchem dostaw, analizowali politykę wprowadzania szczepionki COVID-19. Chociaż ich badania pokazują, że szczepionka jednorazowa jest bardzo obiecująca, uważają, że przy podejmowaniu decyzji dotyczących planowania i dystrybucji nie można ignorować uprzedzeń wobec szczepionki Johnson & Johnson.
Głównym czynnikiem utrudniającym akceptację szczepionki Johnson & Johnson jest jej skuteczność, która wynosi 66%, podczas gdy dwie pozostałe szczepionki dopuszczone do obrotu w USA wyprodukowane przez firmy Pfizer i Moderna mają skuteczność na poziomie co najmniej 90%.
Próba porównania tych liczb jest jednak trudna. Eksperci zwracają uwagę na fakt, że badania kliniczne przeprowadzono w różnym czasie. Pfizer i Moderna przeprowadziły swoje badania zanim zgłoszono kilka innych zmutowanych wariantów wirusa, natomiast badania firmy Johnson & Johnson przeprowadzono później. W związku z tym firma Johnson & Johnson dysponuje danymi z badań klinicznych, które wykazują, że jej szczepionka może być skuteczna w walce z nowymi wariantami wirusa.
Pod względem skuteczności zapobiegania ciężkim chorobom, hospitalizacji i zgonom szczepionka Johnson & Johnson jest porównywalna ze szczepionkami Pfizer i Moderna. W związku z ciągłym niedoborem szczepionek, osoby prywatne i osoby prowadzące szczepienia powinny przyjmować jedną z tych trzech szczepionek, gdy tylko są one dostępne, aby szybciej uzyskać niezbędną ochronę.
Jednak sama różnica w liczbach bezwzględnych sprawia, że trudno jest nie zwracać na to uwagi. Według badania przeprowadzonego przez Centers for Disease Control and Prevention w lutym 2021 roku, kiedy zaoferowano wybór pomiędzy dwudawkową szczepionką COVID-19 firmy Pfizer lub Moderna a jednorazową szczepionką firmy Johnson & Johnson, prawie 60% respondentów wolało szczepionkę dwudawkową, a tylko 7% jednodawkową. Wśród tych, którzy woleli szczepionkę dwudawkową, 72% stwierdziło, że byliby skłonni poczekać na nią miesiąc, zamiast teraz otrzymać szczepionkę jednorazową.
Takie uprzedzenia mogą mieć realne konsekwencje. W Unii Europejskiej na półkach sklepowych leżało 80% dawek szczepionki COVID-19 firmy AstraZeneca, która również ma niższą skuteczność i nie jest dopuszczona do obrotu w Stanach Zjednoczonych. Wiele osób, w tym niektórzy lekarze, uważa, że jest ona gorsza od szczepionki firmy Pfizer.
Jednorazowa szczepionka byłaby idealna dla trudno dostępnych obszarów wiejskich i społeczności o niskiej liczbie ludności. Jednak rozprowadzanie teraz tylko szczepionki Johnson & Johnson mogłoby spotęgować już i tak głęboko zakorzenione w niektórych regionach wahania dotyczące stosowania tych szczepionek.

Dodaj komentarz