Nieotrzymanie moczu inaczej NTM jest wciąż tematem tabu. Jest to temat dość krepujący i wstydliwy, ale jak najszybciej powinniśmy przełamać barierę wstydu i powiedzieć o tym problemie swojemu lekarzowi. Musimy wiedzieć o tym, iż im szybciej powiemy o swoich dolegliwościach tym łatwiej będzie ją wyleczyć.
To nie jest wcale błahe schorzenie. Co prawda nieotrzymanie moczu nie boli ani nie zagraża naszemu życiu, ale może wpłynąć na nasze zdrowie psychiczne. Potrzeba częstych wizyt w toalecie, lęk przed obawom nie zdążenia na czas, poczucie wstydu w związku z popuszczaniem moczu – wszystkie te czynniki powodują to że izolujemy się od prowadzenia życia towarzyskiego, a czasem nawet z życia zawodowego. Nieotrzymanie moczu mimo, że samo w sobie nie boli to prowadzi do równego rodzaj innych przykryw dolegliwości. U kobiet np.: jest przyczyną nawracających infekcji pochwy i dróg moczowych, maceracji naskórka krocza. Dolegliwość nieotrzymania moczu dotyczy ok. 15 procent społeczeństwa – w większości kobiet. Panie u których pojawia się problem z nie trzymaniem moczu najpierw powinny poinformować lekarza ginekologa o utracie kontroli na pęcherzem, ponieważ może to być to symptom np.: szybko rosnącego mięśniaka, obniżenia macicy czy pochwy. Natomiast jeśli pojawi się ten problem u panów powinni oni zasięgnąć porady urologa. Niekontrolowane nie trzymanie moczu powoduje śmiech, ale także kichanie, kasłanie, czy podnoszenie ciężkich przedmiotów. Ponieważ te czynności zwiększają ciśnienie w jamie brzusznej i pęcherzu.
U osób, które chorują na wysiłkowe nieotrzymanie moczu cewka moczowa nie wytrzymuje tego ciśnienia z powodu słabych mięsni dna miednicy, które ją otaczają i zaciskają, ale także stanowią podporę dla pęcherza. To, że kobiety cierpią częściej na NTM jest związane z odmienną niż u mężczyzn budową anatomiczną i słabszymi mięśniami brzucha. Najczęściej odczuwają je panie w okresie okołomenaopauzalnym lub po menopauzie, wówczas zmniejsza się produkcja estrogenów na skutek której słabną mięśnie i wiązadła miednicy mniejszej. Nie tylko dolegliwość ta dokucza paniom około 50 roku życia, bo choroba dotyka również młode kobiety. Wówczas podłoża tej choroby wynikają np. z trudnego porodu, przewlekłego kaszlu, a nawet zaparć.
Na jej rozwój ma również wpływ ciężka praca fizyczna, otyłość, palenie papierosów, liczne porody. U mężczyzn natomiast w większości przypadków jest powikłaniem operacji brzusznych lub w obrębie miednicy mniejszej. Nieotrzymanie moczu jest związane również z nadreaktywnością pęcherza. Wówczas mamy nagłe parcia na pęcherz, co związane jest z natychmiastowym pójściem do toalety w celu oddania moczu (bywa tak że nie zawsze zdażymy do niej dotrzeć na czas). Nie ma reguły i znaczenia czy jest to dzień czy środek nocy. Takie nagłe NTM związane jest z nieprawidłową i nadmierną aktywnością mięsni pęcherza. Chociaż nie jest wypełniony, mięśnie zmuszają go do opróżnienia. Ten rodzaj nieotrzymania moczu dotyka zarówno mężczyzn jak i kobiety niezależnie od wieku.