Mężczyzna idzie do lekarza

Mężczyzna idzie do lekarza

Gdy na dworze temperatura bezlitośnie spada, pojawia się deszcz lub opady śniegu, a powietrze jest wilgotne i chłodne, choroby górnych dróg oddechowych szerzą się z prędkością światła. Kichających i kaszlących ludzi codziennie mijasz w drodze do pracy i w kolejce do kasy w supermarkecie.

Wystarczy kilka chwil w otoczeniu rozsiewanych zarazków i gotowe – pojawia się gorączka, bóle mięśni i dreszcze. Jesteś tak słaby, że właściwie nie możesz podnieść się z łóżka. Resztkami sił zwlekasz się z materaca i…

No właśnie. Istnieją trzy typy chorujących mężczyzn. Każda z przedstawionych poniżej postaw wobec zdrowia ma swoje zasadnicze wady i zalety. Jak wskazują statystyki, panowie są średnio o połowę mniej świadomi swojego ciała i rządzących nim mechanizmów, w porównaniu do pań. A to niestety czyni ich z reguły podatnymi na przeziębieniową histerię lub odwrotnie – sprawia, że całkowicie ignorują poważne bardzo poważne objawy.

TYP PIERWSZY

Chodzenie do lekarza jest niemęskie. Odwiedzanie apteki – dobre dla dzieciaków. Jesteś przecież dorosłym samcem alfa – typem dominatora – i skoro bez problemu radzisz sobie ze złożonymi zadaniami w pracy, pokonanie grypy nie powinno stanowić dla Ciebie problemu. W ogóle nie myślisz o położeniu się do łóżka, nawet jeśli wzrastająca temperatura całkowicie zwala Cię z nóg. Myślisz – samo przyszło, samo przejdzie.

Na prośby Twojej ukochanej „Skarbie, zażyj leki… Kochanie, nie idź jutro do pracy.” reagujesz alergicznym kaszlem i emocjonalnym rozdrażnieniem. Leki to tylko chemia, nieskuteczne placebo i opcja zarobku dla dużych koncernów farmaceutycznych. Nie chcesz niczyjej pomocy – u takiego „siłacza” jak Ty, infekcja z pewnością zwalczy się sama… Ale czy na pewno? Chcemy oświecić wszystkich nieświadomych tego faktu panów, że zażywanie leków i odpoczynek wcale nie są niemęskie. Niemądrze jest ignorować sygnały, które wysyła do nas własne ciało. Należy pamiętać, że nieleczona grypa może wywołać bardzo poważne powikłania, w tym bezpośrednio zagrażające życiu zapalenie mięśnia sercowego, pogrypowe zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych, ostra niewydolność nerek. Typowa grypa wymaga poświęcenia przynajmniej tygodnia, czasem dwóch, na odpoczynek, sen i kurację wzmacniającą system immunologiczny. Nie bądź uparty i posłuchaj dobrych porad. Pamiętaj też, że rozważne postępowanie to najlepsza domena pewnego siebie mężczyzny sukcesu!

TYP DRUGI

Jeśli nawet niegroźny katar wywołuje u Ciebie napady lęku, a w domowej apteczce przechowujesz asortyment, którego nie powstydziłaby się niejedna apteka, prawdopodobnie jesteś uczulony na punkcie własnego zdrowia. Gdy pojawiają się pierwsze objawy przeziębienia i grypy, w jednej chwili przeobrażasz się w lekarza, pielęgniarza i farmaceutę.

Sięgasz po dziesiątki preparatów, które w swojej nazwie zawierają przedrostek „grip” i łykasz je garściami jak cukierki. Nie pomaga? Wtedy zażywasz antybiotyk, który kiedyś przepisał Ci lekarz rodzinny z powodu zapalenia gardła. Zalegał na półce, a przecież po antybiotykach „wszystko przechodzi.” Szkoda tylko, że taka wiedza nie opiera się na rzetelnych faktach, a domysłach i zasłyszanych przypuszczeniach, które nie zawsze mają wiele wspólnego z prawdą. Niesteroidowe leki przeciwzapalne (paracetamol, ibuprofen, kwas acetylosalicylowy, metamizol) są z pozoru niegroźne i powszechnie dostępne. Łatwo jednak doprowadzić do ich przedawkowania i nasilenia objawów niepożądanych. Nadużywanie paracetamolu, zwłaszcza w połączeniu z równoczesnym zażywaniem aspiryny, może doprowadzić do nekrozy hepatocytów i toksycznego uszkodzenia wątroby. Już sama aspiryna zażywana w nadmiarze wywołuje podrażnienie śluzówki żołądka, a w ostateczności może stać się przyczyną ostrej choroby wrzodowej. Musisz pamiętać, że zalecane jest zażywanie leku wyłącznie jednej kategorii przez cały okres kuracji.

Przyjmij do wiadomości, że wobec łamiącej w kościach grypy antybiotyki są zupełnie nieskuteczne i tylko niepotrzebnie obniżają wydolność Twojego układu immunologicznego. Zapytaj swojego farmaceutę lub lekarza o naturalne metody radzenia sobie z grypą i infekcjami o charakterze paragrypy. Przeciw wirusom szczególnie aktywne są przetwory z czosnku, cebuli i miodu, dzięki wysokiej zawartości substancji bójczych i aktywizujących działanie naturalnych mechanizmów zwalczania infekcji.

TYP TRZECI

Już nawet niegroźny stan podgorączkowy lub katar sprawiają, że kładziesz się do łóżka i ani myślisz go opuszczać przed całkowitym ustąpieniem objawów. Pełen nadziei zerkasz na swoją partnerkę, prosząc ją o przyniesienie herbaty, kanapek i koniecznych leków.

Z miną prawdziwie cierpiącego człowieka błagasz o podanie leżącego kilka metrów dalej komputera lub telefonu, bo przecież lekarz wyraźnie powiedział, że musisz leżeć i odpoczywać. Swój plan realizujesz w 100 procentach, zadręczając przy okazji wszystkich dokoła swoimi ciągłymi poleceniami. Nie bądź małym chłopcem! Pamiętaj, że opieka i troska wobec Ciebie nie mogą przerodzić się w okazję do wykorzystywania najbliższych. Poza tym, chyba nie chcesz wyjść na mięczaka…

Dodaj komentarz