Jakie badania najczęściej robią Polacy?

Jakie badania najczęściej robią Polacy?

Główny Urząd Statystyczny alarmuje! Polacy realizują zbyt mało badań profilaktycznych. Do lekarza chodzimy dopiero wtedy, gdy choroba jest już w zaawansowanej fazie rozwoju – niestety bardzo często jest za późno na leczenie. Przerażają nas przede wszystkim kolejki i długi czas oczekiwania na wizytę u specjalisty. Tylko połowa z nas bada się profilaktycznie raz w roku. Pamiętajmy, że badania diagnostyczne mają nas chronić, przede wszystkim wykluczać choroby albo je diagnozować i to najlepiej we wczesnej fazie rozwoju. Wtedy pacjent ma najlepsze rokowania.

Jakie badania realizujemy?

Jeśli już robimy badania, to najczęściej jest to podstawowa morfologia oraz ogólne badanie moczu. Na takie skierowanie wydaje internista albo każdy specjalista. Na tego rodzaju badanie oraz wyniki nie trzeba długo czekać – możliwe są już kolejnego dnia, kiedy pacjent jest na czczo.

Okazuje się, że wzrasta świadomość Polaków w kwestii profilaktyki antynowotworowej. W czasach, w których wykrywalność raka złośliwego jest znacznie większa, ale i więcej jest przypadków zachorować, tak ważne jest, by sprawdzać funkcjonowanie naszego organizmu właśnie pod tym kątem. Co ciekawe, kampanie społeczne tak licznie przeprowadzane na terenie całego kraju, pozwalają nam dzisiaj badać się szybko i bezpłatnie. Doskonałym przykładem może być mammografia, czyli badanie piersi, które wyklucza bądź potwierdza zmiany nowotworowe u dojrzałych kobiet.

Raka może wykryć badanie krwi, bardzo często guzki wykrywane są również poprzez realizację badania usg. Warszawa, ale i inne duże miasta w Polsce dysponują na szczęście wystarczającą liczbą obiektów medycznych, w których takowe można wykonać bez konieczności długiego oczekiwania.

Badanie usg lubimy, bo jest szybkie i bezbolesne, a wyniki znane są natychmiast. I chociaż powinniśmy je wykonywać profilaktycznie chociaż raz w roku, to tylko 18% z nas o tym pamięta.

O czym zapominamy?

Polacy nie badają wzroku ani słuchu. Okazuje się, że bagatelizowane są główne narządy, które pozwalają nam na codzienną aktywność w pełnym komforcie. Wszystko dlatego, że takie badania nie są obowiązkowe, rzadko kiedy kieruje też na nie internista. Pod uwagę należy wziąć również fakt, że do okulisty czy laryngologa ustawiają się długie kolejki oczekujących. To dlatego, że w naszym kraju brakuje lekarzy o tej specjalizacji.

Dodaj komentarz